W odpowiedź na artykuł o muzyce tango nuevo i neo tango Anny Kossak.

Dziękuję za ten tekst, zrobi dużo dobrego. Chciałabym ze swojej strony dopełnić kwestię definicji rodzajów tańca. Może mój krótki tekścik pomoże się lepiej odnajdywać na zawiłej tangowej scenie.

Tango milonguero, salon i nuevo określa TECHNIKĘ taneczną, nie estetykę czy rodzaje ruchu. W tej chwili największe gwiazdy milonguero czy salonu wykonują volea, gancha, volcady i colgady (pooglądajcie dowolny pokaz gwiazdy, którą uważacie za milonguero czy salon i zbadajcie sprawę naocznie). Nie można już twierdzić, że to figury definiują rodzaj techniki. Działa to również w drugą stronę. Przedstawiciele tango nuevo tańczą w bliskim kontakcie i apilado, a partnerki niekoniecznie machają nogami jak akrobatki. Po co więc mówić o stylach w tangu? Dla ma to sens wyłącznie, jeśli założymy że każdy z nich ma inną FILOZOFIĘ ruchu, kontaktu, technikę kroku i obrotu.

Czym jest tango nuevo? Tak jak mówi wikipedia to era w tangu, stanowiąca odpowiedź na tango sceniczne i prawie nieistniejącego wtedy tango społeczne/użytkowe. Trzech mistrzów – Naveira, Salas i później Chicho postanowili wspólnie stworzyć technikę prowadzenia, która przywróci tangu improwizowany charakter. Za pomocą sygnałów z centrum jakie wysyłał partner, partnerka miała zacząć wykonywać wszelkie istniejące ruchu tangowe, nawet takie, jakie do tej pory wykonywane były tylko w choreografiach. Mówiąc prościej, stworzyli technikę prowadzenia w ogóle, tak jak ją dzisiaj rozumiemy. Ta technika zrewolucjonizowała i ożywiła tango społeczne i z czasem zaczęła rozgałęziać się na różne techniki i style estetyczne nazywane od kilku lat tango milonguero czy tango de salon. Każda z tych technik charakteryzuje się dziś tym, że ruch prowadzony jest z centrum, natomiast różnie definiuje się w jakiej części ciała to centrum się znajduje (w miednicy, brzuchu, splocie słonecznym).

Co jest charakterystyczne dla tango nuevo skoro nie objęcie czy figury?
1. Jest to to bardzo ortodoksyjne przestrzeganie zasady, że nie istnieje żadna umowność w prowadzeniu czy podążaniu. W nuevo partnerka nie może pchać partnera w giro żeby nadać mu energię, czy zrobić gancha ponieważ partner ugiął nogę. Tutaj partner sam kreuję energię do obrotu w giro plus projekcję dla partnerki. Tutaj gancho wykonywane jest z pełną bezwładnością nogi partnerki, którą w ruch wprowadził partner swoim ciałem.
2. Charakterystyczne jest myślenie o przepływie energii między partnerami, a dokładnie o utrzymaniu ciągłości energetycznej w ruchach i nawet całych frazach. Wynikiem tego jest ruch bardziej rezonujący niż w innych stylach.
3. Przekłada się to również na filozofię objęcia. Żeby rezonans nie był urywany tylko płynnie trwał przez całe długie frazy, tancerze potrzebują bardzo dużego rozluźnienia i ruchomości w plecach i obręczy barkowej.
4. Skoro priorytetem jest ciągłość energetyczna to nuevowcy będą swobodnie przechodzić od bliskiego do dalekiego, utrzymując jego gęstość. Raz będą to wektory budujące gęstość do siebie, raz od siebie (siła odśrodkowa). Siłę odśrodkową i gęstość “od siebie” można zbudować odchodząc od siebie w sposób ledwie zauważalny. Możecie to zaobserwować na przykład przy wariacjach z giro i enrosque w tango escenario, a w tej chwili u większość maestros na świecie.

Po cholerę ja to wszystko piszę. Bo męczy mnie stereotyp, że nuevo to tango tańczone w pidżamach i klapkach, gdzie ludzie machają nogami, oddaleni od siebie. Tak naprawdę utrwalił się w głowach ESTETYCZNY stereotyp tanga z lat 2000-2010 gdzie wszyscy tańczyli pogarbieni i brzydcy. Technika i estetyka tanga ewoluowała ale z jakiegoś powodu stwierdzono, że tango nuevo pozostało takie samo.

Wiecie, czasami czuje od ludzi autentyczną pogardę, gdy mówią o tango nuevo. Atmosfera tych rozmów przypomina mi spory religijne. Pogarda jest tak silna, że  nasi uczniowie wciąż sugerują nam zmianę… nazwy szkoły. Oni też nie mają siły tłumaczyć znajomym na milongach, że to normalne tango. Że ucząc się tą techniką możesz tańczyć na międzynarodowych festiwal i milongach utrzymać się w rondzie i porozumieć się z osobami, które wyrastały w innych stylach.

Kiedyś zapytałam Tymoteusza, czy myślał o zmianie nazwy szkoły, tak dla świętego spokoju. Odpowiedział mi wtedy mniej więcej tak: “Nie mogę zmieniać swoich przekonań, i wieloletniego dorobku tylko dlatego, że zmieniła się moda. Ci, którzy nie mają wiary w to co robią, co sezon zmieniają nazwę na taką jak im wiatr zawieje. Boją się, że stracą klientów. A wiesz jak to jest z modą. Zawsze zatacza koła”.

Agnieszka Stach
16.10.2017